Zmijka wybieram sie na targi do Wawy 06.03. i mam nadzieje ze uda mi sie CIebie poznac:) Jedna Fotka z Toba a bede wiedzial ze Kobiey i motocykle moga isc w parze. bardzo mocno i serdecznie pozdrawiam

"Nie ma nic bardziej seksownego, niż kobieta na motocyklu" - taaaa oczywiście, jeżeli się na nią patrzy hahaha (żartowałam). Właściwie to nie ma co generalizować. Osoby, które żyją z pasją, prowadzą aktywne i na swój sposób niezależne życie ciężko jest zrozumieć. Druga połówka powinna wykazywać się naprawdę dużą dozą wyrozumiałości, której najczęściej brakuje. Zaczyna się wtedy "bo kumple, bo wyjazd na zawody, bo podróż gdzieś tam, bo długo pracujesz, bo...." Nie ma się jednak co przejmować. Trzeba poprosić takiego osobnika aby zamknął drzwi z drugiej strony i dalej cieszyć się życiem.

P.S. Tez gram na gieldzie :P a poza tym mam zone i jezdze motocyklem.

Z tym podniesieniem kosztow popieram, ale moje "raz sie zyje" oznacza, ze jak kupisz tanszy zlom, to to jedno zycie szybciej zakonczysz. Dlatego cena podwojona da ci wyzsza gwarancje kupienia sprzetu, w ktorym widelec ci sie nie rozleci podczas jazdy 100km/h. Zycie jest tylko jedno, dlatego nie oszczedzamy na stanie technicznym motocykla.

Mocno, ale to mocno uogolniajac: mlodszy motocykl -mniej zajezdzony.

prorok -> Taa... tak samo jak kobietom odpowiada taki typ faceta co grzecznie codziennie chodzi do pracy i zarabia na życie a nie śmiga na motorku a na zlotach pije piwo i ślini się do każdej z maślanymi oczami lecącymi na motór. Ciągle poza domem, do tego zero odpowiedzialności i jaki to wzór dla dzieci?
;-)
Stereotypy!

Road bo facetom odpowiada typ kobiety, ktora w domu czeke z obiadkeim a nie smiga na motorku i na zlotach pija piwo:> Mysle jednak ze jakis konsensus w tym by sie znalazl, a Ty jakim jestes typem kobiety?

hardkorowybajker -> pogadamy jak dorwiesz sobie babkę która będzie miała fioła na punkcie motocykli. Zwykle jest fajna kumpela, ale więcej nie bo ma za dużo kumpli, ryzykuje, jeździ na zloty itp. facetom się to nie podoba :]
ale co tam przynajmniej jest szybka selekcja :D

prorok -> miło, że się podoba, dzięki :) no tak jak większość osób na tym portalu ;)

A road głupoty gadasz :D. Nie ma nic bardziej seksownego, niż kobieta na motocyklu!!! Zawsze, ale to zawsze +1 do atrakcyjności kobiety, jeśli jeździ na motocyklu/skuterze! ;) No może nie zawsze - jeśli ma mocniejszy sprzęt od faceta, wtedy jest neutralnie, ale różnicę można nadrobić i może znów wyjść na plus! :P

Ha, brzmisz, jak naprawdę ogarnięty gość :D. Plusy za kombinowanie z kasą, wielki plus za grę na giełdzie, bo biznes slash inwestowanie to jedyny właściwy sposób na życie :D. No i da się wyczuć wielką determinację i niedopuszczanie faktu, że się nie uda - cechy prawdziwego zwycięzcy :D. SV na początek, cholera, tak szczerze mówiąc to jest sporo, wiem, że poniżej 600 te motocykle wyglądają nieco z dupy, ale SV to jest naprawdę wariat! Ja na pierwszy motocykl kupiłem ER-5 po liftingu (2002+), wg mnie najładniejsza z pincetek i to było też sporo, sezon zakończyłem wypadkiem, który akurat miał się nijako do mocy motocykla, jednak fakt, że przy małej prędkości (40km/h max) wylądowałem w szpitalu na ponad tydzień dał mi wiele do myślenia. Jednak SV na początek wcale nie musi oznaczać śmierci, pamiętaj tylko, że pewność siebie zwiększa się nieadekwatnie do umiejętności, więc miej ogromny respect dla motocykla, a póki go nie kupisz polecam poszukać stronek ze zdjęciami policji z wypadków motocyklowych (takie na których widzisz ofiary rozpierdolone na pół bez cenzury), o gadaniu i dobrych radach zapomnisz, jak wsiądziesz na moto, a taki syf jednak siedzi w bani i daje wiele do myślenia :). Więc ogarnij temat, zrób lekkie pranie mózgu, nabierz respectu, kup konkretne ciuchy na moto i jeśli masz jakiekolwiek pytania, to chętnie służę radą :D. Nie chciałem prawić, ale brzmisz, jak naprawdę spoko gość, który takie rady doceni, więc się rozpisałem nieco :D.

Road dodalem do ulubionych bo fajnie opisujesz no i łaczy nas pasja.

V-ka jak i kazdy motocykl to ryzyko ale tylko glupcy sie nie boja...:> heh

"jak masz dziewczynę (żonę)to nie masz motoru,
a jak masz motor to masz wiele dziewczyn!!!!!!!"

ja tak nie uważam sama namawiam kumpli żeby na moto wsiadali a faceta chce koniecznie motocyklistę żeby razem śmigać w nieznane :D Ale fakt dwa kaski i jedziesz na laski to się sprawdza.
Szkoda, że motocyklistki tak dobrze nie maja...

dzięki za dodanie do ulubionych ;)

kupuj SVę są swietne, ja mam sv1000n ale na poczatek starcza 650. S bedzie w trasę, N tylko na miasto. Pozdro

jak masz dziewczynę (żonę)to nie masz motoru
a jak masz motor to masz wiele dziewczyn!!!!!!!
( znalazłem to gdzieś w internecie :P)

Chyba wiem dlaczego nazwiesz ją "symfonia" ;D
Wybierając SV na pierwsze moto sporo ryzykujesz, ale mam nadzieję, że podołasz i tego Ci życzę ;P

mam nadzieje, że uda Ci się kupić tą wymarzona SV'kę bardzo fajna maszyna choć mnie jej zachowanie trochę przeraża jak to V'ka :]

a co do ukochanej kobiety na wycieczkę to nie bój się wszystko przed Tobą a śmiganie w dobrej grupie też jest świetne :) a ukochana osoba lubi czasem ograniczać i marudzić a z pasji zrobić największe zło;]

powodzenia życzę nie tylko na drodze ;)